Czy rodzinom opiekującym się osobami ciężko poszkodowanymi w wypadkach komunikacyjnych, należy się zadośćuczynienie? Zadośćuczynienie za ich współodczuwanie z poszkodowanym, za ich cierpienie i ból?
W przedmiotowej kwestii brak jednolitej linii orzeczniczej sądów. Bilskim osób, które zginęły w wypadkach, jak rodzicom, rodzeństwu czy dziadkom, sądy przyznają zadośćuczynienie. W sytuacji jednak, kiedy w wyniku takiego samego zdarzenia – wypadku – osoba doznaje ciężkich obrażeń ciała, jej bliskim, którzy ponieśli pośrednią szkodę, nie zawsze sądy zasądzały zadośćuczynienie.
Przedmiotową kwestią zainteresował się Rzecznik Finansowy i 24 kwietnia 2017r. z uwagi na niejednolitą linię orzeczniczą oraz niejasności jakie budzą przypadki, kiedy na wskutek wypadku u poszkodowanego dochodzi do stanów wegetatywnych spowodowanych ciężkimi obrażeniami, skierował w tej kwestii zapytanie do Sądu Najwyższego.
Uprawnieni do roszczeń
Kwestia zadośćuczynienia w szkodzie pośredniej, zadośćuczynienia dla osób bliskich poszkodowanym w wypadkach, nazywanego „zadośćuczynieniem za łzy” to ważny temat społeczny, który wymaga wyjaśnienia. Dyskusje budzi również w przedmiotowej sprawie kwestia określenia kręgu osób bliskich. Przedmiotowy krąg w każdej sprawie jest kwestią indywidualną i tak powinien być określany. Mogą być to rodzice, rodzeństwo, kuzyni i dziadkowie. Wszystko zależy od tego jakie relacje łączą dane osoby z poszkodowanym. Z kim spędzał przed zdarzeniem czas, kim się zajmował lub kto zajmował się jego osobą.
Szkoda taka dotyczy rodzin, których jeden z członków został bardzo ciężko poszkodowany a stan jego zdrowia nie rokuje poprawy w przyszłości. Dochodzi wówczas do naruszenia więzi rodzinnych. Ulegają zmianie lub wręcz zerwaniu więzi rodzinne łączące członków danej rodziny przed wypadkiem. Czasem też takie zdarzenie niweczy możliwość rozwoju istniejących już relacji w rodzinie.
Tragiczne zdarzenia, których konsekwencją może być naruszenie więzi rodzinnych to przykładowo wypadki komunikacyjne, ale też błędy medyczne, w szczególności zaś błędy okołoporodowe, w wyniku których dochodzi do dużego, trwałego uszczerbku na zdrowiu dziecka.
Brak jednolitego orzecznictwa Sądów …
Rzecznik Finansowy pytając o prawo do zadośćuczynienia dla rodzin dotkniętych szkodą pośrednią przedstawił 14 prawomocnych wyroków, które zapadały w sprawach podobnych co istotne do siebie. W połowie z nich rodzinom osób poszkodowanych przyznano zadośćuczynienie za doznane cierpienie, drugiej połowie odmówiono wypłaty. W jednej z nich przyznano po 80 tys. złotych dwóm małoletnim synom mężczyzny, który uległ ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu, po którym nie był w stanie sam funkcjonować. Sąd swoją decyzję uzasadnił jako naruszenie dobra osobistego w postaci więzi emocjonalnej między bliskimi. Z kolei w innej, w bardzo podobnej sprawie sąd odmówił zadośćuczynienia matce dwójki dzieci.
W Polsce nie obowiązuje prawo precedensu, jednakże takie rozbieżności w orzecznictwie, przy tożsamej podstawie prawnej i faktycznej, budzą kontrowersje. Nadzieję budzi fakt, iż Sądy zmierzają w wydawanych wyrokach jednakże w kierunku zasądzania „zadośćuczynienia za łzy„. Sąd Najwyższy (sygn. akt I CSK 472/16)przyznał 10-letniej dziewczynce, która
„wskutek błędu lekarskiego przy porodzie (…) pozostaje w stanie skrajnego kalectwa, wymaga stałej opieki, a rodzice nie mają z nią kontaktu intelektualnego ani nadziei na poprawę„
oraz jej rodzicom 1,7 mln zł zadośćuczynienia, a z odsetkami ponad 3 mln zł. Ponadto, SN podkreślił, iż wyrok ten „wytycza praktykę sądów w tych sprawach„.
W przedmiotowej sprawie Sądy obu instancji przyjęły, że:
„rodzice małoletniej powódki mogą skutecznie, każdy na swoją rzecz, domagać się, (…) zasądzenia zadośćuczynienia za naruszenie ich dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych, które w tym wypadku nie zostały co prawda zerwane ale, uwzględniając stan zdrowia małoletniej powódki, powodowie zostali pozbawieni realnej możliwości kształtowania prawidłowych relacji rodzinnych z ich dzieckiem. „
O kształtowaniu się jednoznacznego kierunku w kwestii „zadośćuczynienia za łzy” świadczy też apel Sądu Najwyższego do ustawodawcy, aby „określił, czy rodzina ma prawo do zadośćuczynienia, gdy poszkodowany nie zmarł, lecz jest w stanie wegetatywnym”.
W obowiązujących przepisach brak jest bowiem podstawy prawnej dla zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę polegającej na cierpieniach psychicznych, którą ponosi członek rodziny w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia osoby najbliższej, co niewątpliwie wymaga interwencji ustawodawcy.
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dużo w tej kwestii rozjaśnia uchwała siódemkowa SN z 27 marca 2018 r. III CZP 36/17.
Dziękuję za zabranie głosu w sprawie – myślę że poświęcę przedmiotowej uchwale jeden z kolejnych wpisów.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie mam żadnej wątpliwości, iż się należy. I to nie tylko w sytuacji skrajnej, jak opieka nad osoba w stanie wrgstatywnym, ale zawsze gdy faktycznie krzywda osoby bliskiej ma charakter istotny.
Dziękuję za potwierdzenie wyrażonego stanowiska i zabranie głosu w sprawie.